Uczniowie klas młodszych z wypiekami na twarzy wypatrywali św. Mikołaja. Byli bardzo grzeczni, wołali Go głośno i oto się pojawił. Z workiem prezentów, głośnym dzwoneczkiem i szerokim uśmiechem. Następnie były zabawy, seanse filmowe i nocka w szkole. To był wesoły czas.